Stara góralka ze zdziwieniem ogląda transmisję biegu maratońskiego. Kręci głową i pyta wnuczka:
- Po co oni tak biegną?
- Pierwszy dostanie złoty medal, babciu.
- To po co biegnie reszta?
Chłopak pisze z dziewczyną na czacie:
- Piszemy do siebie już od dwóch tygodni, moglibyśmy spotkać się w realu?
- Ale blisko mnie nie ma Reala; moglibyśmy się spotkać w Biedronce?
Spotykają się dwa korniki, znajomi z podstawówki.
- Kopę lat! Zapraszam cię na obiad.
- A co będzie?
- Szwedzki stół.
Na pustyni wyczerpany turysta pyta Beduina:
- Jak dojść do Kairu?
- Cały czas prosto, a w czwartek w lewo.